08.10.17

Dążenie do mistrzostwa. Jak wyciągać wnioski z kolejnych startów i budować mistrzowskie nastawienie?

Jeśli wydaje ci się, że optymalne przygotowanie mentalne do startu i osiągnięcia wyznaczonego celu to incydentalna praca z psychologiem sportu – chciałabym to zdementować. Przygotowanie mentalne i dążenie do osiągnięcia komfortu psychicznego, który pozwala na osiąganie wyznaczonych celów to proces.

Podobnie, jak w przypadku przygotowania motorycznego, możemy podczas tego procesu sprawdzać, co działa, a co warto zmodyfikować. Co warto włączyć w trening mentalny, a co nie działa korzystnie na zawodnika. Co robić poza wspomnianym i często opisywanym przeze mnie treningiem mentalnym. Warto weryfikować to właśnie po startach w zawodach. W warunkach rywalizacji zawodnik może bowiem wykorzystać te umiejętności i narzędzia, których uczy się w trakcie systematycznej pracy z psychologiem. Do tego potrzebne są właśnie starty w zawodach „przeplatane” okresami treningu. Dzięki nim możemy skorzystać z trzech procesów, a jednocześnie słów-kluczy, które pomagają w budowaniu optymalnego przygotowania mentalnego do imprezy głównej – celu i wyzwania zawodnika. Mowa o analizie, regeneracji i dążeniu do mistrzostwa.

Analiza

Czasami, kiedy kończą się zawody, sportowiec ma ochotę odkreślić je grubą kreską i nie skupiać się na tym, co było. Warto jednak przeanalizować swoją dyspozycję czy osiągnięty wynik, wykonanie pod kątem techniki, taktyki czy strategii. Już wtedy, gdy emocje nie będą tak silne, gdy miną pierwsze doznania. Cenne jest zadawanie sobie pytań, które będą stanowiły informację zwrotną dla samego sportowca, na przykład: „Co zrobiłam/-em dobrze?”, „Nad czym mogę popracować?”, „Co mogę poprawić podczas kolejnego startu?”, „Jakie zmiany mogę wprowadzić, aby zmierzać do bycia najlepszym?”. Tego rodzaju pytania zachęcają do konstruktywnej analizy wykonania i pomagają w stworzeniu pewnego rodzaju planu na przyszłość. Warto pamiętać o tym, aby nie krytykować siebie samego i nie skupiać się na tym, co „się nie udało”. Zacznij od tego, co uważasz za dobre, co cię satysfakcjonuje. Przeanalizuj swoje wykonanie także pod kątem mentalnym, a więc na przykład poziomu koncentracji, motywacji, radzenia sobie ze stresem czy zarządzania emocjami. Ciesz się i doceniaj to, co robisz dobrze – w ten sposób budujesz pewność siebie i poczucie skuteczności w sporcie. Pokazujesz sobie, jaki masz potencjał i w jaki sposób go wykorzystujesz. Zyskujesz napęd i motywację do dalszej, ciężkiej pracy. Nie lekceważ niepowodzeń, ale też staraj się nie „dławić” porażkami. Szukaj możliwości do tego, aby z każdego błędu wyciągnąć wnioski i sformułować krótkoterminowe cele, które pomogą ci poprawić swoje wykonanie w kolejnym starcie.

Po ważnym starcie, do którego przygotowujemy się miesiącami, warto konstruktywnie przeanalizować swój występ. Nie zapominajmy o tym, żeby doceniać własną pracę i umiejętności. (fot. interia.pl)

 

Bardzo ważne w przypadku analizy wykonania jest wsparcie trenera i innych osób ze sztabu szkoleniowego. Często bardzo pomocne bywają także rady kolegów z zespołu. To zresztą bardzo istotne doświadczenie i coś, co sprzyja budowaniu spójnego zespołu – gdy zawodnicy mają w sobie pokorę i otwartość na wysłuchanie koleżanki lub kolegi i skorzystanie z doświadczeń innej osoby. Trener zaś może i powinien wspierać zawodnika, pomagać w przeanalizowaniu wykonania, a przede wszystkim w sformułowaniu wniosków przed kolejnym startem. Podobne wsparcie może zapewnić oczywiście psycholog, dietetyk czy inna osoba wspierająca szkolenie.

Regeneracja

Gdy zawodnik (z odpowiednim wsparciem) przeanalizuje już start, pora na regenerację przed podjęciem kolejnego wyzwania. Warto pamiętać o tym, że właśnie regeneracja i wypoczynek bywają w sporcie równie ważne – a czasami nawet ważniejsze – niż sam wysiłek i trening. Sportowiec dążący do mistrzostwa sportowego rozumie wartość regeneracji i znajduje dla niej przestrzeń w całym procesie szkoleniowym, ale i po prostu – na co dzień. Warto pamiętać o tym, że aby sportowiec był w stanie wykorzystać sto procent swojego potencjału w zawodach musi w pewnym sensie uzbierać swoje zasoby w różnych obszarach. Dlatego ważne jest zaspokojenie różnych potrzeb, także pozasportowych. Mam tu na myśli dbanie o relacje z bliskimi osobami, zaspokojenie potrzeb emocjonalnych, spełnianie się w pasjach i hobby, a także oczywiście potrzeby fizjologiczne (wyspanie się, zadbanie o zdrowie, odpowiednie odżywianie). Bycie blisko siebie i uważne obserwowanie swojego ciała i umysłu we wszystkich tych obszarach sprzyja zidentyfikowaniu potrzeb i zadbaniu o to, aby je zaspokoić.

O wartości i ogromnej roli regeneracji w sporcie nie trzeba dziś nikogo przekonywać. Warto pamiętać, że dotyczy ona także dbania o zaspokojenie potrzeb emocjonalnych. (fot.ofsajd.onet.pl)

 

Czasami, szczególnie po trudnym starcie i ciężkim okresie przygotowawczym, warto choć na krótką chwilę odseparować się od sportu. Zawiesić buty na kołku, odłożyć rower, zapomnieć o basenie i nie zbliżać się do wody. Można wówczas zająć się aktywnościami zupełnie niezwiązanymi z daną dyscypliną sportu. Dzięki temu sportowiec może zredukować poziom stresu, nabrać motywacji i ochoty do ponownego wejścia w trening, zatęsknić za sportem i po prostu odpocząć od pewnej treningowej i startowej rutyny. To pewnego rodzaju „tankowanie zbiornika”, który ma wystarczyć na kolejny okres przygotowań i startu. Warto to doceniać.

Dążenie do mistrzostwa

Nastawienie mistrzowskie to coś więcej niż dążenie do perfekcji. W zasadzie to coś zupełnie innego i warto rozróżniać oba stwierdzenia. Osoba, która zmierza do mistrzostwa docenia wagę życia pozasportowego, regeneracji, istotności wszystkich czynników wpływających na bycie w sporcie Taki sportowiec rozumie wagę przygotowań i dąży do tego, aby zachować równowagę w sporcie i w życiu. Dba o siebie i jest blisko siebie. Otacza się w szkoleniu specjalistami, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach – treningu, psychologii, diecie, fizjoterapii itd. Współpraca z takimi osobami daje szansę na zdrowe wychodzenie poza strefę komfortu i zrównoważony rozwój. Mówi się, że sport wyczynowy wymaga ogromnych kosztów, których nie da się niczym zrównoważyć. Dziś wiemy jednak, że przy odpowiednim poziomie świadomości i właśnie przy otoczeniu się odpowiednimi ludźmi na właściwych miejscach, sportowiec może osiągnąć mistrzowski poziom w swojej dyscyplinie będąc jednocześnie spełnioną i po prostu szczęśliwą osobą.

To zresztą jest tak naprawdę klucz do optymalnego przygotowania psychologicznego w sporcie. Paradoksalnie, o czym pisałam już wielokrotnie, wykracza ono daleko poza stosowanie tak zwanego treningu mentalnego. Te metody pozwalają osiągnąć perfekcję w sporcie. Do osiągnięcia satysfakcji z życia, dobrostanu i szczęścia potrzeba jednak czegoś więcej. To właśnie mistrzostwo w sporcie i mistrzostwo w życiu. Jak zacząć? Właśnie od przygotowania się od jednego startu do drugiego. Zadbania o siebie w różnych obszarach i skupienia się na analizie, regeneracji i dążeniu do mistrzostwa. A potem? Krok za krokiem…