30.04.19

Pierwsze kroki w nauce zarządzania emocjami – ważnej także w sporcie

Można i warto uczyć się zarządzania emocjami. W dzisiejszym sporcie, wobec wielu wymagań współczesnego świata jest to jedna z najcenniejszych umiejętności, która pomaga w pełni wykorzystywać sportowy potencjał. Co ważne, nie tylko o sport chodzi…

Emocje są zupełnie naturalne dla każdego z nas. Czy na przykład zdarzyło ci się kiedyś powiedzieć coś pod wpływem złości lub gniewu? A może później zdarzyło ci się odczuwać poczucie winy? Czy tuż przed startem w ważnych zawodach czujesz czasami niepewność, zwątpienie lub lęk? No właśnie. Emocje pojawiają się w naszym życiu w każdym jego aspekcie. W codziennych, „zwykłych” sytuacjach, a także w warunkach treningu czy rywalizacji sportowej. Emocje mogą mieć wielką moc. Z jednej strony potrafią determinować nasz nastrój. Ten z kolei potrafi wpływać na relacje z innymi ludźmi, na to w jaki sposób radzimy sobie z wyzwaniami, jak skuteczni jesteśmy w pracy lub na arenie sportowej, a także na to, jak spędzamy czas wolny.

Poczucie, że potrafisz zarządzać emocjami w znacznym stopniu może przyczyniać się do tego, że lepiej poczujesz się ze sobą, a także do tego, że w istotny sposób wzmocnisz pewnego rodzaju mentalną siłę, którą będziesz odczuwać w różnych sytuacjach. Właśnie dlatego warto się tego uczyć. Co ważne, doskonalić się w tym obszarze może każdy i może robić to w każdej chwili. Oczywiście, warto zaznaczyć, że proces ten wymaga oddania i dużego wysiłku, często wiążącego się z wyjściem poza strefę własnego komfortu.

Warto pamiętać o tym, że zarządzanie emocjami nie musi oznaczać ich kontrolowania czy radzenia sobie z nimi. Te dwa ostatnie określenia kojarzą się bardziej z ujarzmianiem lub wręcz „duszeniem” emocji. Tymczasem zdolność ta polega bardziej na tym, aby emocje rozumieć, trafnie identyfikować, umieć je regulować i wyrażać. Jeśli budzisz się i czujesz się zły i poirytowany, możesz regulować własny nastrój. Jeśli po zawodach odczuwasz wściekłość, możesz wybrać czy i w jaki sposób o siebie zadbać lub uspokoić się. Jakie sposoby i narzędzia mogą więc pomóc w zarządzaniu emocjami? Oto trzy wskazówki:

 

Nazywanie emocji

Zanim będziesz w stanie zmienić swoje nastawienie i zarządzać emocjami, warto umieć je przede wszystkim określać, a więc…nazywać. Na przykład…jakie emocje odczuwasz w tej chwili? Lista jest bardzo długa i jeśli trudno ci określić to samodzielnie, możesz skorzystać właśnie z takiej spisanej listy. Rozpoczęcie od tego, że dopasowujesz emocje do tego, w jaki sposób się czujesz to dobry pierwszy krok w nauce rozpoznawania i nazywania emocji. Warto pamiętać o tym, że niektóre emocje stanowią pewnego rodzaju „przykrywkę” dla innych. Na przykład gniew często maskuje poczucie wstydu lub poczucie winy.

W danej chwili możesz odczuwać wiele emocji. Czasami warto spróbować prowadzić tak zwany dziennik emocji, jeśli masz poczucie, że jest ich wiele i nie wszystkie potrafisz zidentyfikować i uporządkować w swoim wewnętrznym świecie. Kiedy już nauczysz się je rozpoznawać i nazywać, łatwiej będzie zrozumieć ci, dlaczego i kiedy pojawiają się konkretne emocje, które odczuwasz. Poznasz także mechanizmy ich powstawania i będziesz w stanie dostrzec to, w jaki sposób emocje wpływają na to, co myślisz i jakie decyzje podejmujesz.

 

Przeformułowanie myśli

Emocje wpływają na to, w jaki sposób postrzegasz dane sytuacje. Jeżeli odczuwasz lęk, obawę, czujesz się niepewnie, a trener powie ci, że chce z tobą porozmawiać, możesz z góry założyć, że tracisz miejsce w składzie lub w zespole. Jeżeli jednak odczuwasz satysfakcję, jesteś spokojny i pewny, wówczas możesz postrzegać taką informację jako szansę na dostrzeżenie potencjału i na przykład przekazanie informacji o tym, że dostajesz opaskę kapitana lub w kolejnym meczu zagrasz od pierwszej minuty.

Spróbuj przyjrzeć się temu, w jaki sposób twój emocjonalny filtr wpływa na postrzeganie przez ciebie konkretnych sytuacji. Tu także pomocny może być dziennik emocji. Kiedy dostrzeżesz wspomniane mechanizmy, spróbuj przyjrzeć się swoim myślom i przekonaniom i, być może, przeformułować je na takie, które będą konstruktywne. Jeśli pomyślisz: „Nie poradzę sobie na tych zawodach, jestem słaba” spróbuj zastanowić się nad tym, czy jest to myśl konstruktywna, czy jednak dyktują ją trudne emocje, które odczuwasz. Jeżeli czujesz, że trudno ci skupić się na takim procesie, możesz spróbować wykonać ćwiczenia oddechowe lub podjąć krótką aktywność fizyczną, na przykład wyjść na spacer lub krótką przejażdżkę na rowerze.

 

„Poprawiacz” nastroju

Paradoks polega na tym, że kiedy twój nastrój jest obniżony, często będziesz nieświadomie angażować się w aktywności i wytwarzać myśli, które będą cię w tym stanie utrzymywać. Jak już wspomniałam, regulacja emocji i przeformułowanie myśli to procesy, które wymagają dużego zaangażowania i cierpliwości. Izolowanie się od ludzi, spędzanie czasu na przeglądaniu tego, co dzieje się mediach społecznościowych, „scrollowanie” w telefonie to sposoby radzenia sobie z obniżonym nastrojem, które nie dają szansy na wprowadzenie zmian. Warto szukać takich „poprawiaczy” nastroju, które pozwolą zmienić perspektywę i dadzą nowy bodziec. Cóż to może być? Spacer w pięknych okolicznościach przyrody, telefon do bliskiej, wspierającej cię osoby, która cię wysłucha i być może doradzi, medytacja i trening relaksacyjny czy na przykład słuchanie optymistycznej, pobudzającej cię muzyki.

 

Trenuj zarządzanie emocjami. Warto

Czasami emocje biorą górę. Szczególnie, gdy odczuwamy na przykład gniew, mamy poczucie, że przejmuje kontrolę nad naszymi myślami. Czasami też „połykamy” emocje i dusimy je w sobie. Warto jednak pamiętać, że im częściej i dłużej będziesz trenować nazywanie emocji czy chociażby będziesz starać się inaczej formułować myśli, tym pewniej się poczujesz i tym łatwiej będzie ci z czasem. W ten sposób budujesz także swoją mentalną siłę i, choć wydawać by się mogło, że sportowcowi nie jest to do niczego potrzebne, bo nie pomaga w wygenerowaniu maksymalnego potencjału podczas zawodów, w rzeczywistości to bardzo cenny zasób. Zarządzanie emocjami to podstawa we współczesnym sporcie. Pozwala na regulację pobudzenia, pracę nad koncentracją, pomaga budować świadomość w uprawianiu sportu i stanowi jeden z filarów asertywnej komunikacji – tak potrzebnej przecież chociażby w relacjach z bliskimi czy z trenerami.