19.11.17

Czasami trudniej utrzymać się na sportowym szczycie, niż się tam dostać. Jak więc to zrobić?

Ktoś kiedyś powiedział mi, że talent sam nie zostaje mistrzem i jest to jedno z najmądrzejszych zdań, jakie usłyszałam. Na każdym kroku widzimy, jak bardzo sportowcy potrzebują kompetentnych fachowców wokół siebie. Trenerów, fizjoterapeutów, lekarzy, dietetyków czy psychologów. O tym, jak ważne dla zawodników jest wsparcie emocjonalne ze strony bliskich pisałam już niejednokrotnie. Do tego szereg innych czynników w odpowiednich proporcjach i dopiero wtedy pojawia się to światełko – zawodnik ma szansę zostać mistrzem, wejść na sportowy szczyt.

Rzecz w tym, że często o wiele trudniej jest się tam utrzymać, niż dostać. Kiedy przychodzi sukces, gdy zawodnik osiąga mistrzowski poziom i doskonałe rezultaty, pojawia się wiele okoliczności, na które często bywa nieprzygotowany. Oczekiwania z zewnątrz, oczekiwania wobec samego siebie, funkcjonowanie w świecie mediów i większa popularność, coraz wyżej ustawiona sportowa poprzeczka, większa presja i stres towarzyszące samym startom…to tylko przykłady tego, co czasami zaskakuje. Okazuje się jednak, co potwierdzają także badania psychologów sportu, że na ten moment można się po pierwsze przygotować, a po drugie istnieją pewne czynniki, które lepiej pozwalają sobie poradzić w takiej sytuacji.

W tym skomplikowanym układzie czynników motorycznych, społecznych, emocjonalnych i poznawczych istnieją „puzzle”, które odpowiednio ułożone pozwalają wytrwać na sportowym topie i cieszyć się z tego, co dzieje się w zawodniku (emocjonalnie) i wokół niego. To ważne, ponieważ jako psychologowie sportu zachęcamy nie tylko do prowadzenia kariery sportowej w „trybie” koncentracji na kolejnych wynikach i nieustannego skupienia na kolejnych sportowych celach. Tak naprawdę wskazujemy na coś zupełnie innego. Na to, że warto być blisko siebie i uprawiać sport (także na najwyższym poziomie!) tak, aby doświadczać spełnienia i satysfakcji. Aby sama podejmowana aktywność pozostawała tym, co sportowiec lubi najbardziej.

Daniel Brown z University of Portsmouth przeprowadził we współpracy z kolegami z University of Bath cykl badań, których wyniki zamieszczone zostały na łamach Journal of Applied Sport Psychology. Na ich podstawie wyszczególniono kilka ważnych czynników, które po pierwsze ułatwiają zawodnikowi pozostanie na sportowym szczycie (także na przykład po osiągnięciu szybkiego, czasami niespodziewanego sukcesu) i które nadal pozwalają cieszyć się pasją i czerpać radość z uprawiania sportu.

Jako jeden z najważniejszych obszarów badacze wymieniają silną sieć wsparcia społecznego. To po pierwsze klucz do osiągnięcia samego sukcesu, a po drugie coś, co pozwala dbać o poczucie wartości i skuteczności zawodnika. Mowa tu oczywiście o rodzinie, przyjaciołach i osobach bliskich, które zapewniają wsparcie emocjonalne. Warto pamiętać także o wsparciu merytorycznym, a więc o sztabie szkoleniowym i wspominanych fachowcach, którzy otaczają zawodnika.

Drugim czynnikiem jest zdolność do koncentracji i to, jak „głęboko” potrafi skupiać się zawodnik. Co ważne, badacze podkreślają, że zdarza się, że sportowcy, którzy zostali mistrzami poświęcają się „byciu mistrzem” na tyle, że w cień odchodzi skupienie się na dążeniu do osiągnięcia konkretnych celów sportowych. A to właśnie ten „punkt ciężkości” koncentracji bywa kluczowy dla tego, aby pozostać na najwyższym sportowym poziomie. Koncentracja w tym kontekście to także umiejętność przesunięcia tego „punktu ciężkości” właśnie na czerpanie satysfakcji i doświadczanie pozytywnych emocji w związku z samym podejmowaniem aktywności tak, aby nie zawsze sportowy wynik był celem (to bardzo obciążające psychicznie).

Wysoko na liście czynników wspierających znajduje się optymizm i świadomy, zrównoważony rozwój. To cechy związane z byciem blisko siebie, pozornie niekoniecznie dotyczące samego sportu czy treningu. Okazuje się jednak, że te obszary odgrywają ogromną rolę w budowaniu odpowiedniego nastawienia i czerpania satysfakcji z uprawiania sportu.

I wreszcie, na liście znajduje się także poczucie bezpieczeństwa i przynależności. Ten czynnik odnosi się bezpośrednio do tego, jak bardzo zrównoważone, stabilne życie pozasportowe wpływa na to, jak zawodnik czuje się w sporcie i w jaki sposób się realizuje. Posiadanie solidnych fundamentów na poziomie potrzeb i emocji pozwala na sportowy rozwój, na to, aby zawodnik mógł koncentrować się na osiąganiu i utrzymaniu mistrzowskiego poziomu oraz na tym, aby przekraczać granice komfortu – co w sporcie jest niezbędne do tego, aby rywalizować z najlepszymi na najwyższym poziomie.

Według Browna i jego współpracowników tym, co sprzyja kształtowaniu opisanych wyżej obszarów są przede wszystkim:

  • trwałe i bliskie relacje oparte na więzi i zaufaniu
  • wsparcie i świadoma obecność trenera
  • wsparcie rodziny
  • wsparcie kolegów z zespołu/grupy
  • doświadczenia w radzeniu sobie ze stresem i napięciem
  • silna motywacja zawodnika
  • świadome uprawianie sportu i dojrzała sportowa postawa
  • wiara w siebie i poczucie skuteczności

 

Praca nad osiągnięciem takich zasobów i stworzenie wokół siebie środowiska, które pozwoli nie tylko na osiągnięcie mistrzowskiego poziomu, ale właśnie także na utrzymanie się na topie to proces. Warto pamiętać o tym, że wymaga on długotrwałego zaangażowania, pokory i cierpliwości. Warto jednak, krok po kroku, budować siebie w sporcie w tak świadomy i kompleksowy sposób. Pomocne może się okazać w tym wsparcie psychologiczne. Psychologia zajmuje się w sporcie bowiem nie tylko interwencjami i poprawą samego sportowego wykonania (uzyskania satysfakcjonującego wyniku), ale także rozwojem i budowaniem zawodnika w sporcie w wszechstronny sposób.